Witam.~
Nie pamiętam jaki to był dzień, ale wiem że był to czwartek gdzieś na początku listopada wtedy był nasz pierwszy dzień w szkole. Czułam się strasznie, takie przerażenie, jak to będzie, jak inni przyjmą mą osobę, jak mi pójdzie nauka języka holenderskiego. Weszliśmy do naszej klasy, wszyscy zaczęli się po kolei przedstawiać i mówić z jakiego kraju pochodzą. Przez kilka pierwszych dni było trochę ciężko, ciężko było mi się przyzwyczaić, ale teraz jest już w miarę dobrze. Pamiętam jak w te pierwsze dni 3/4 osób w szkole podchodziło do nas i się przedstawiali i witali. To było całkiem miłe chociaż powiem szczerze, że się wstydziłam. Nauka w pierwsze dni wyglądała tak, że dwa razy w tygodniu mieliśmy indywidualne lekcje. Do teraz mamy takowe lekcje lecz uczestniczą w nich razem z nami jeszcze dwie inne osoby, osoby te również zaczęły chodzić do szkoły w niedawnym czasie. Nauczyciele w szkole mówią tylko po holendersku chociaż niekiedy wspomagają się językiem angielskim, ale robią to naprawdę rzadko. Są naprawdę bardzo mili i pomocni, odnoszą się do uczniów z szacunkiem oczywiście z wzajemnością. Bardzo dobrze tłumaczą, naprawdę się starają. Bardzo zwracają uwagę na to aby w szkole cały czas mówić po holendersku. Nauka w tej szkole integracyjnej trwa 2 lata. W szkole są 4 klasy. Przez pierwszy rok będziemy mieć lekcje takie jak różnego rodzaju nauka języka holenderskiego na przykład: czytanie, pisanie, robienie różnych zadań na komputerach, ćwiczenia. Oczywiście poza samym holenderskim mamy również matematykę (rozwiązywanie przykładów i zadań matematycznych na komputerach), plastykę, sport oraz jedną lekcje w tygodniu na której oglądamy film. Na drugi rok, kiedy będziemy już w klasie 3 dojdą nam lekcje takie jak biologia czy geografia itp. Nie posiadamy książek lecz każdy musi nosić do szkoły segregator do którego wkładamy różne zadania, jakieś słówka po prostu wszystko co dostaniemy w szkole wkładamy do tego segregatora. Dostaliśmy również kilka ćwiczeń, które rozwiązujemy. W poniedziałki mamy lekcje do 15:00, a w resztę tygodnia do 14:10. Są tylko 2 przerwy trwające po 20 min. Pierwsza po pierwszych dwóch lekcjach, a druga po kolejnych dwóch. Zamiast ocen dostajemy tak jakby punkty od 1 do 10, można również dostać przykładowo 9,5 czy na przykład 9,3. Początkowo zaskoczyło mnie to, że prawie codziennie mamy testy czy dyktanda, zdarzyło się tak, że w jeden dzień mieliśmy 3 testy i dyktando, ale już się przyzwyczaiłam. Nasza klasa składa się z 17 osób, wliczając w to mnie i Pawła. Polaków jest 11, są 4 osoby z Somalii, 1 osoba z Brazylii i 1 z Chin.
Na chwilę obecną szkoła ogólnie mi się podoba. Już całkiem sporo potrafię, "oceny" mam w miarę dobre. Często zdarza się tak, że dostaje lepsze "oceny" od osób które chodzą dłużej do szkoły, chodzą od sierpnia.
Pewnie pominęłam parę informacji związanych ze szkołą, ale jakieś tam informacje napisałam. ^^
Jeśli macie jakieś pytania związane ze szkołą.. to bardzo proszę o napisanie ich w komentarzu. Naprawdę z miłą chęcią odpowiem. :3
Oyasumi ♥.
/ Chihiro.
Dziwnie macie p.p
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej nje musicie targać tych ciężkich książek TT^TT
Ciekawa ta szkoła. Holenderski jest fajnym językiem?
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka może się wydawać trudnym językiem, jednak po kilku dniach w szkole okazało się że to bardzo łatwy język. Wystarczy znać słówka, oraz uczyć się wymowy ponieważ nie jest łatwa w niektórych przypadkach. A czasy wystarczy dodać np. Wczoraj, jutro i resztę zdania dokończyć czasem teraźniejszym. Nie jest trudno więc się fajnie uczy tego języka. ~Lelouch
Usuń