Jeżeli spodobało ci się to o czym tutaj piszemy, dołącz do robaczków na blogu.
Pozdrawia Lelouch i Chihiro ^-^

sobota, 24 maja 2014

Zawieszenie@@....

Przepraszam wszystkich ale blog zostaję zawieszony do odwołania. :c

Pozdrawiam Lelouch./


niedziela, 20 kwietnia 2014

5 ulubionych zespołów.

Witam.

Postanowiłam napisać o moich ulubionych zespołach, napisać moje króciutkie takie jakby historie z tymi zespołami. Jest ich naprawdę sporo, ale napisze tylko o 5-u, postaram się to tak jakby zróżnicować aby wszystkie zespoły nie były tego samego gatunku muzycznego. Tak naprawdę nie potrafię określić jakiego gatunku muzycznego słucham, nie ograniczam się do jednego, ale są gatunki nawet sporo gatunków których bardzo nie lubię, których nie potrafię słuchać, ale chyba większość ludzi tak ma. Ale dobrze, dobrze.. przejdę już do wymieniania, dodam również po 2 piosenki każdego zespołu.

1. happysad
Zespół.. bez którego nie ma u mnie dnia, przesłuchuje ich wszyściutkie piosenki każdego dnia. Nawet po kilka razy. Cudowne teksty.. wszystko cudownie. Po prostu "kocham" panów.

2. Coma
Drugi zespół bez którego nie ma u mnie dnia. Szczerze jeszcze kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale już teraz to inna bajka tak naprawdę, teraz zespół ten znajduje się w moich ulubionych ulubieńcach.. (chyba rozumiecie co mam tutaj na myśli xd).


3.One Ok Rock
Z tym zespołem mam bardzo dużo wspomnień, bardzo dużo różnych wspomnień. Mój ulubiony zespół z gatunku j-rock. Ich również "kocham". Co mogę jeszcze powiedzieć.. wszystko świetnie, i ten cudowny głos wokalisty.. ojejku. ;-;

4.The Gazette
Pierwszy zespół który stał się moim ulubionym jeśli chodzi o j-rock. Gdy ich posłuchałam pierwszy raz miałam taką.. jak to się mówi "fazę", że naprawdę.. nawet nie wiem jak to opisać, nie ma na to słów. ;-;

5.NU'EST
Więc tak.. natknęłam się na ten zespół już dosyć dawno.. kiedy szukałam nowych piosenek na youtubie (często tak robię). Był on drugim zespołem k-popowym który od razu po przesłuchaniu jednej piosenki mnie zaciekawił. Na początku przez kilka dni nie potrafiłam przestać ich słuchać. Nie wiem jak to powiedzieć.. ale jest to drugi poznany przeze mnie zespół w mojej przygodzie z k-popem. Dla mnie są naprawdę świetni. ;3;


Szczerze nie spodziewałam się, że aż tak trudno będzie mi wybrać pięć zespołów.. jejku.. długo myślałam o których napisać, jeszcze gorzej było z wybraniem dwóch piosenek.. ale to szczegół. Łatwiej było mi gdy właśnie postanowiłam to trochę zróżnicować co do gatunków, chociaż nie wyszło mi do końca to postanowienie bo są dwa zespoły gatunku j-rock jak i rocka alternatywnego, no ale.. jakoś tak. :) Wszystkie wymienione przeze mnie są tylko taka malutką częścią wszystkich zespołów których słucham. I wszystkie wymienione zespoły w jakiś tam sposób uwielbiam.. "kocham". :3
A Wy słuchacie któregoś z wymienionych przeze mnie zespołów.. hm.. ? ^^
Jeśli chcecie piszcie w komentarzach.. możecie napisać jakie zespoły są waszymi ulubionymi, co tylko chcecie. ^^

Wiecie.. w poście mogą pojawić się jakieś błędy czy coś, bo jest dosyć późno i chyba nie za dobrze myślę w takie godziny no i po prostu mogłam się w czymś pomylić itp... więc od razu przepraszam.
Pozdrawiam, dobranoc.
A i.. Życzę wszystkim wesołego, smacznego jajka. <3
 

/ Chihiro.

środa, 2 kwietnia 2014

Recenzja czy krótki opis, kto wie??- Durarara!!

Zastanawiałem się długo czy napisać o tej serii, dlaczego?? Bo fabuła serii jest dość specyficzna, oczywiście można taki układ fabuły spotkać w innych seriach jednak utrudnia on napisanie cokolwiek o serii.


Aby tradycji stało się zadość moje wywody rozpocznę od krótkiego opisu fabuły, a ta nie jest łatwa, ponieważ jest strasznie "poskręcana". Z początku czułem się zagubiony, bo najpierw kilka odcinków fabuła skupiona jest na jednym z bohaterów, a później bez żadnego uprzedzenia cofamy się w czasie i widzimy to co się działo, ale z perspektywy znów innego bohatera lub bohaterów. Ale już zaczynajmy, akcja serii rozpoczyna się gdy niejaki Ryuugamine Mikado przybywa do Ikebukuro jednej z dzielnic Tokio za namową swojego przyjaciela z dzieciństwa Kidą Masaomi. Kida przez pierwszych kilka dni oprowadza swojego dawnego przyjaciela po dzielnicy, opowiada mu o różnych historiach związanych z tym miejscem, jaka to ta dzielnic jest niespokojna, że na jej terenie działają gangi itd. Po prostu urwanie głowy, a co do urwania głowy to pewnie chcielibyście wiedzieć kim tak naprawdę jest miejska legenda o której opowie też Kida, nazywana także jeźdźcem bez głowy. Prawie każdej nocy słychać ryk czarnego motoru, którym mknie jeździec. Jako iż nasz główny bohater przeniósł się do nowego miasta zaczyna chodzić do szkoły, gdzie wraz z Kidą poznają Sonohare Anri. Mikado powoli zaczyna przyzwyczajać się do nowego otoczenia, a przygody jakie go spotkają powinniście już sami zobaczyć. Ja już nic nie powiem powiem bo za dużo bym zdradził.

sobota, 15 marca 2014

Szkice. #2

Hej. :"3
Znowu dawno nic nie pisałam, jak zawsze... zawsze nie ogarnięta nie mająca czasu Karolinka.. czy coś. Chociaż tak naprawdę nic specjalnego nie robię.. oglądam jakieś anime, filmy, seriale czy tam słucham muzyki i.. i to tak szybciutko mija. Dzień za dniem. Czas naprawdę tak szybciutko mija, już mamy prawie kalendarzową wiosnę z czego się bardzo cieszę.. bo to moja druga ulubiona pora roku zaraz po zimie. Na dworze już ładnie świeci słoneczko.. chociaż tak naprawdę nie lubię zbytnio słońca, bo jest nie ładne, no ale wiosna jest naprawdę bardzo ładniutką porą roku. Już czasami nawet można zauważyć motylki, a ja kocham motylki.. więc.. to również mnie cieszy. ;3; A teraz.. zacznę coś na temat tego posta, więc.. dodam następne szkice, wiem.. powinnam napisać coś sensownego, wypowiedzieć się na jakiś ciekawy temat, ale chyba nie jestem do tego zbytnio stworzona, chodzi mi o to, że nie potrafię znaleźć tematu na który potrafiłabym się ładnie wypowiedzieć. Mam nadzieje, że kiedyś się to zmieni.. że kiedyś będę potrafiła wypowiedzieć się na jakikolwiek temat.. sensownie, długo i do tego ładnie. Wracając do szkiców.. dodam tutaj najnowsze szkice mojego autorstwa. Dziękuje panience Sung za propozycje.. bo przyznam się szczerze, że tak naprawdę zapomniałam o tym, że mogłabym po raz kolejny dodać w poście swoje szkice. Wydaje mi się, że co jakiś czas będę dodawać po 2,3 szkice. A teraz dodam aż 6.


 ...




Przepraszam za jakość. (Tak.. zdjęcia robione ym.. mikrofalówką, ale co tam. ;-;)

Dobranoc. Miłej i spokojnej nocy. 

/ Chihiro.

niedziela, 9 marca 2014

Nie ma to jak postanowienia.

Już jakiś czas temu postanowiłem sobie, by w krótkim czasie nauczyć się paru języków, jak to dokładnie chcę zrobić?? Już mówię:
Pierwszym językiem jakiego będę się uczył jest holenderski, jako iż się przeprowadziłem do Holandii to nie mam wyboru, po prostu muszę wziąć na celownik ten język jako pierwszy. Metoda jaką obiorę w uczeniu się jest prosta, jednak wymaga poświęcenia czasu (czyli około 3 godziny dziennie nie wliczając przerw), a polegać będzie na uczeniu się 50 lub więcej słówek na dzień, słówka będą podzielone na trzy grupy i będę się uczył jednej zrobię sobie przerwę, następnie drugiej grupy, znów przerwa i przychodzi czas na trzecią grupę. Z całego dnia uczenia będę sprawdzany przez rodzica, najprawdopodobniej przez mamę gdyż tata pracuję więc nie będę mu zaprzątał tym głowy. Jednak to nie jet wszystko, skoro słówka podzielone będą na trzy grupy w jednej grupie będzie ich mało więc łatwo będzie się nauczyć ale na każdą godzinę uczenia przyjdzie jeszcze czytanie, pisanie, układanie zdań, odmienianie, uczenie się czasów itd itd... Tak to będzie wyglądać dzień w dzień.
Jeśli już będę widział iż z holenderskim mi dobrze idzie wezmę na celownik angielski, gdyż ten język jest podstawą w dzisiejszym świecie, jednak ja patrzę na to inaczej. Możecie nie wiedzieć ale około 51% internetu jest po angielsku więc i mnóstwo anime i mang est tłumaczonych właśnie na ten język, a jeśli się nauczę będę miał większe pole do eksploracji i oglądania lub czytania.
Ostatnim punktem będzie japoński, gdyż pewnego dnia chcę się wybrać na dwumiesięczną wycieczkę do Japonii. wiem że wystarczył by mi angielski ale chciałbym jakoś zaskoczyć tamtejszych obywateli choćby podstawową wiedzą języka :)
Ja sam sobie życzę powodzenia w uczeniu się, gdyż naprawdę nie będzie łatwo jednak postaram się wytrwać, a jeśli już wytrwam jakiś czas stanie się to moim obowiązkiem i nie będzie to tak męczyć :3




Miałem dziś napisać recenzję anime Durarara!! jednak napisanie takiej recenzji zajmuję mnóstwo czasu a przypomniałem sobie późno o tym. Jeśli nie wiecie dzielę komputer z siostrą i no nie mogę sobie ustalić jakiegoś grafika kiedy będę pisał kiedy będę się uczył, dlatego też czekam na komputer który zamierzają kupić mi rodzice, a wtedy będzie więcej materiału na blogu, będę miał więcej czasu itd.
Piszcie komentarze motywujące moją siostrę, gdyż nie wie o czym pisać....

/ Lelouch

niedziela, 2 marca 2014

Zmiany, które się pojawią.

Nie wiem co postanowi siostra zrobić gdyż jej nie pytałem ale przedstawię to co ja zmienię.

Mamy już marzec więc niedługo premiera Final Fantasy X HD Reamster w Europie, zamierzam zakupić edycję kolekcjonerską i pokazać wam co się w niej znajduję oraz napisać krótki opis początkowych wrażeń z gry. Zamierza także napisać w najbliższym czasie dwie recenzje, postaram się podnieść poziom moich prac, mam nadzieję że wyjdzie to na dobre. Jednak to czy napiszę zależy od czasu czy będę go miał czy też nie, recenzję będą prawdopodobnie dotyczyć anime : Durarara!! oraz Clannad.
Pojawią się też zmiany wizualne, zmiana wyglądu oraz muzyki na razie muszę pomyśleć i pokombinować z siostrą jak by to wyglądało a jeśli macie jakieś swoje propozycje napiszcie je w odpowiedniej do tego zakładce.





/ Lelouch

Tolerancja trudny temat.

Tolerancja to temat wszystkim znany, Ale znajdą się osoby które znają tylko słowo, a definicji już nie.
W tym poście napiszę jak ja postrzegam tolerancję, a natchnieniem do tego były co może wydawać się dziwne, pytania na ask'u które dostaję.
Jestem osobą tolerancyjną i nie przeszkadza mi to czy ktoś jest homoseksualny, biseksualny, heteroseksualny itd. to jest wybór tych osób więc też nie mam prawa się wtrącać w ich wybór, może przeżyli w życiu trudne chwile, że tak wybrali. Ktoś kogo spotkałem słucha innej muzyki niż ja?? Nie każdy preferuję taką samą muzykę jak ja więc także mi to nie przeszkadza. Ktoś ubiera się na swój sposób, niech się ubiera przecież lubi wyglądać tak jak on lubi więc także mi nic do tego. Jeśli chodzi o religię jest podobnie, nic mi do tego. Moim zdanie w tolerancji chodzi o wzajemny szacunek. Jeśli ktoś jest inny, a nam się to nie podoba i tak powinniśmy okazać szacunek tej osobie, zaakceptować jej inność, przynajmniej próbować to zrobić. Przecież to nic trudnego...
Według mnie osoby oceniające inny z góry i nawet nie próbujące zaakceptować inności są nikim i nie przetrwają w tym świecie za długo, świat się zmienia więc prędzej czy później osoby takie osoby wyginą. Jednak to co mamy teraz to jakaś katastrofa, codziennie widzę czy też słyszę obraźliwe komentarze. Weźmy przykład jeśli ktoś ubrał by się w coś nietypowego dla otoczenia, zacząłby się stylizować na odmienny styl który mu się podoba od razu taka osoba okrzyknięta byłaby jako homo, do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego tak się dzieje.
Mam nadzieję, że to jak ja widzę tolerancję przekazałem w tym poście i jest to w miarę do zrozumienia.
Pozdrawiam wszystkich oraz postaramy się pisać częściej ^-^

/ Lelouch

poniedziałek, 24 lutego 2014

Bloons Tower Defense 5 wciąga na długie godziny..

Na wstępie chciałbym byście podeszli do tego wpisu na luźno, nie będzie to też długi wpis jednak postaram się zaprezentować jak najlepiej obie gry z tytułu wpisu :)
Zaczynając od Bloons Tower Defense 5 jest to gra typu obrona wieży nie trudno zgadnąć sam tytuł gry nam to podpowiada. Jednak w tej grze musimy bronić się przed balonami by te nie przedostały się na drugi koniec wyznaczonej ścieżki. Ścieżki są różnorodne w zależności od mapy jaką wybierzemy może to być ładna polanka albo morze pełne rekinów, nie przesadzajmy rekinów nie ma, ale jest z czego wybierać. Nie na każdej mapie będziemy mogli użyć wszystkich rodzajów małpek tytułowych obrońców gry ze względy na  to że na mapie z wodą nie ma tak dużo lądu więc będziemy zmuszeni na ustawienie statków z kapitanem małpą. Już wspominając o naszych obrońcach trzeba by o nich coś napisać, otóż będziemy mieli do dyspozycji różnorakie małpki i nie tylko. Do obrony przed złowrogimi balonami użyjemy między innymi zwykłą małpkę rzucającą pojedyncza strzałką, użyjemy też armaty by wysadzić kilkanaście z nich, nie można pominąć wojowniczej małpki ninja, która swoimi shuriken'ami przebiję nie jeden balon, jednak najsilniejsza małpka to Super Monkey która rzuca strzałkami ja karabin maszynowy przebiję się przez dosłownie największe fale wrogich balonów. Jednak balony też nie są bezsilne, ich rodzajów nie zliczymy na wszystkich palcach. Oprócz zwykłych które łatwo pękają spotkamy też regenerujące się, w żelaznej zbroi którą przebije dopiero armata, ceramiczne które są naprawdę wytrzymałe i potrzebna nam będzie naprawdę spora siła ognia by je powstrzymać. Jednak to nie koniec gdyż zmierzyć się nam przyjdzie z balonami klasy M.O.A.B (niebieski na obrazku), B.F.B (czerwony na obrazku) oraz Z.O.M.G (ten zielono-czarny na obrazku). Mało tego każdy rodzaj balonów po przebiciu pozostawia po sobie mniejszego balonika mniejszej klasy. Z.O.M.G zostawia po sobie 4 B.F.B a jeden B.F.B zostawi po sobie 4 M.O.A.B które z kolei pozostawiają po sobie kilka ceramicznych a te zamieniają się w inne po przebiciu i tak dalej i dalej aż nie dojdziemy do pierwszego czerwonego małego balonika. Ale przeciwstawimy się wszystkiemu gdyż każdą naszą małpkę możemy ulepszyć o kilka poziomów w górę, co zmienia jej wygląd, jej atak, siłę ataku, a po maksymalnym ulepszeniu dostajemy specjalny atak u każdej małpki, więc nie ma się czego obawiać.
Na obrazku mało widać gdyż jest to już bardzo wysoka fala bodajże 93. Ale nie martwcie się nie będzie tak na początku :)

           Tutaj z kolei przerwa między falami, można spokojnie odetchnąć i kupić nieco małpek:

Doszedłem na 100 fali jednak później odpuściłem gdyż laptop się zbuntował i nie chciał współpracować już więcej, więc zmusił mnie do odpuszczenia na dokładnie 105 fali :)
Gra jest po angielsku jednak wystarczy ledwo znać i można połapać więc nie ma źle, warto czytać opisy każdej małpki bo nie każda może dobrze radzić sobie z wszystkimi rodzajami balonów.
Zapraszam do zagrania w tą grą na oficjalnej stronce link tutaj: ninjakiwi.com Warto się zalogować gdyż wtedy wasze postępy się zapisują i nie trzeba zawsze od początku grać. Jeszcze raz polecam zagrać w Bloons Tower Defense 5.


Skoro już tu jestem wspomnę o tym że siostra jest chora, naprawdę z nią źle. Miał się pojawić wpis jej autorstwa jednak co zrobić, może jak już będzie zdrowa to coś napiszę a do tego czasu życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia.
/Lelouch

środa, 12 lutego 2014

Pora na przygodę!

Dobry wieczór.~ ;-;

Chyba 2 lata temu, po raz pierwszy zobaczyłam któryś z odcinków Pory na Przygodę (Adventure Time). Na samym początku stwierdziłam, że to kolejny dziwny serial emitowany przez stacje "Cartoon Network", a dla mnie naprawdę ta stacja emituje same dziwniutkie seriale, kreskówki.. oczywiście są wyjątki. Ale jednak coś mnie natchnęło i zobaczyłam cały odcinek. Bardzo mi się spodobał. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to postacie, bardzo mi się podobają, jedne bardziej drugie troszeczkę mniej, ale podobają mi się wszystkie. Kreska wykorzystana w serialu daje wrażenie tak jakbyśmy oglądali bajkę dla dzieci (co bardzo mi się podoba, nie wiem dlaczego ;-;). Jest dosyć prosta, bardzo jaskrawe kolory. Serial jest naprawdę bardzo ciekawy, opowiada o przygodach nastoletniego chłopca Finna i jego przyjaciela Jake'a, magicznego psa, który potrafi manipulować swoim ciałem, dowolnie potrafi zmieniać swój kształt i rozmiar. Przyjaciele mieszkają w magicznej krainie Ooo, w której odbywają się prawie wszystkie ich przygody. Krainę zamieszkują fantastyczne istoty, a Finn jest jedynym przedstawicielem gatunku ludzkiego.
Tak więc.. moim zdaniem jest to bardzo ładniutki i ciekawy serial. Bardzo wciągający, z miłą chęcią go oglądam.. chociaż robię to dosyć rzadko, ale naprawdę jest to jeden z moich ulubionych seriali animowanych. :3


                                                           No i oczywiście opening. ^^


Jejku.. tak dawno nic nie pisałam, przepraszam was za to. :'c
Dobranoc <3.~ 

/ Chihiro. 

piątek, 24 stycznia 2014

Btooom! - Moja recenzja po raz kolejny.


 Myślę że każdy zastanawiał się kiedyś na tym, co byłoby gdyby przenieść zasady gry do realnego świata, cóż dla jednych byłoby to wspaniałe przeżycie, a innym mogłoby się po prostu to nie podobać.




Historia rozpoczyna się dość ciekawie, na samym początku poznajemy Sakamoto Ryoute. Sakamoto jest to 22 latkiem bez pracy, będącym na utrzymaniu matki, uzależniony od wirtualnej gry Btooom! w której trzeba zabijać innych graczy przy pomocy różnorakich bomb między innymi bomb z zapalnikiem czasowym czy też bomb zapalających. Bohater jest jednym z dziesiątki najlepszych graczy na świeci i najlepszym w Japonii. Tak się kończy cała miła akcja, gdyż następnego dnia chłopak budzi się na bezludnej wyspie nie wie dlaczego się na niej znalazł, stara się coś przypomnieć lecz bezskutecznie. Obok siebie znajduję sakwę w której znajdują się 'kostki' przypominające bomby z gry, chłopak uruchomił na jednaj odliczanie myśląc to nie może być przecież bomba.... Odliczanie trwa..10..9......5...4.. będąc trochę przestraszonym wyrzuca 'kostkę' przed siebie po czym jego oczom ukazuję się potężna eksplozja, zszokowany nie wie dlaczego ma takie bomby i do czego mu mają służyć oraz dlaczego wszystko jest tak podobne do wirtualnej gry. Jak na eksplozję przystało nie była cicha i przyciągnęła kogoś na miejsce zdarzenia, Sakamoto od razu stara się nawiązać jakąś rozmowę, próbuję zapytać o co chodzi z tym wszystkim, jednak obcy osobnik nic nie mówiąc bierze zamach, jak można było się spodziewać rzucił bombę która wybuchała kilka, kilkanaście metrów przed chłopakiem. Ten od razu ucieka, a w biegu krzyczy że nie chce kłopotów i jednocześnie próbuję dowiedzieć się czegoś na temat sytuacji w której się znalazł od goniącej go osoby jednak nadal nic. Po chwili znajduję się w punkcie bez wyjścia ukryty w krzakach przy klifie nie ma dokąd się udać. Obcy mężczyzna nie wiedząc gdzie jest Ryouta postanawia rzucić bombę by wykurzyć z ukrycia chłopaka, jednak ten postanawia skoczyć z klifu i jak na najlepszego gracza w Japonii przystało u góry zostawił małą niespodziankę dla rozglądającego się za nim mężczyzny.Następnego dnia na wyspie Ryouta wpada na zwykłego starszego człowieka jednak nie chcąc się złapać, bombę ma w ręku i każe mu wyjaśnić całą sytuację bo on sam nic nie wie, w tym tego jak się tutaj znalazł. Starszy pan nie mając wybory zaczyna opowiadać że na wyspę przyleciała dość spora grupka osób samolotem z którego zostali wszyscy zrzuceni, starszy pan mówi mu także że w samolocie zostały wyjaśnione 'zasady'. Żeby się wydostać z wyspy trzeba zabijać inne osoby na wyspie, Sakamoto nie może uwierzyć własnym uszom w to co słyszy.... jednak to co wydarzyło się później dowiecie się gdy będziecie oglądać opisywany tytuł, nie chcę już więcej zdradzać gdyż fabuła jest naprawdę klimatyczna.
Zostawmy już fabułę i skupmy się na innych rzeczach które są zauważalne w tej serii, zaczynając oczywiście od muzyki która moim zdaniem jest wyśmienita, bardzo opisuję panując klimat jak i dodaję więcej emocji. Opening mnie bardzo zaskoczył po względem muzyki, użyta muzyka bardzo dobrze współgra z tym co możemy później zobaczyć na ekranach. Ending nie jest tak dobry jak opening jednak nakłania nas do obejrzenia następnego odcinka jest spokojny co dobrze robi po obejrzeniu odcinka pełnego akcji, a z resztą sami zobaczcie na filmiku, opening i ending po kolei:

Teraz przychodzi czas na grafikę, która jest ładna i starannie zrobiona, większość akcji odbywa się w dżungli na wyspie jednak dzięki pracy grafików i animatorów możemy nacieszyć swoje oczy porządną scenerią, szczegółami, a także postaciami które są zróżnicowane nie ujrzymy tylko typowych japońskich nastolatków czy też nastolatki ale też umięśnionych mężczyzn, zwykłych pracowników, panów czy też panie którzy pracowali co dzień za biurkiem, zwykłych złodziejaszków z ulicy zobaczymy mnóstwo postaci co definitywnie działa na plus tytułu. Jestem skłonny powiedzieć że tytuł ten posiada lepszą oprawię graficzną niż tytuły które pojawiły się dopiero po tej serii. 
Tak więc powoli przechodzimy do końca, krótki opis postaci:


Ryouta Sakamoto jak już wcześniej wspominałem główny bohater serii, jest 22-latkiem nie mającym pracy, który jest utrzymywany przez matkę. Może poszczycić się tym że znajduję się w dziesiątce najlepszych graczy w tytułowej grze Btooom! a także najlepszym graczem w całej Japonii. Będąc NEETem długimi godzinami przebywał w swoim pokoju grając w gry wideo. Zachowuję się dość towarzysko jedynie z ludźmi w wirtualnym świecie gry jednak w prawdziwym życiu już jest odwrotnie. Postać ta może nas troszkę denerwować swoją naiwnością w późniejszym czasie oglądanie tytułu, jednak ujrzymy niezwykłe które wyniósł z gry i wykorzysta je na wyspie.



Himiko (Emilia prawdziwe imię) druga główna postać serii którą poznamy dopiero później jest to normalna nastolatka, która uczęszcza do liceum. Jakby to ująć, jest dobrze wyposażona co przyczyniło się do niemiły wydarzeń związanymi z mężczyznami, dlatego boi się ich i zawsze nosi przy sobie paralizator dla obrony.



Taira Kiyoshi jest zwykłym niczym nie wyróżniającym się człowiekiem, kochający tatuś i mąż, jednak sam o sobie mówi jak o potworze w pracy ponieważ źle traktował podwładnych. Boi się o własne życie na wyspie, możemy zobaczyć jak pan Taira pada ofiarą szaleństwa spowodowanego dziejąc się sytuacją, po prostu nie wytrzymuję już ciągłego stresu i strachu.



Kosuke Kira niewinnie wyglądający czternastolatek, który zabiję bez wahania każdego jeśli będzie chciał. W przeszłości był bity, zastraszany i wykorzystywany seksualnie przez swojego ojca co znacząco wpłynęło na jego przyszłe zachowanie jak i na jego charakter. Posiada przestępcze dzieciństwo i nie wykazuję żadnej empatii do istot żywych wokół niego.


Oda Nobutaka niewątpliwie jest najbardziej zagadkową postacią w całej serii. Jest zimny i bezwzględny oraz nie ma żadnych skrupułów przed zabijaniem. Można by powiedzieć o nim że to zwykły szaleniec. Korzysta z strategii wykorzystywanych w grze co sugeruję że jest doświadczonym graczem w grze wirtualnej. Woli zastawiać pułapki na wrogów niż wchodzić w konfrontację osobiście.


Podsumowując ten tytuł powiem że bawiłem się przednio, fabuła bardzo mnie wciągnęła, postacie jak wyżej opisane są wyjątkowe zrobione bardzo dobrze każda posiada swoje oddzielne cechy, a to dopiero początek gdyż postaci poznamy znacząco więcej może i będą to postacie poboczne jak Kousuke czy Oda jednak będą również ciekawe i będą skupiać naszą uwagę. Muzyką byłem zachwycony nie widziałem tak dobrego openingu od dawna ending może i nie był taki fajny jednak zły też nie. O grafice już pisałem więc po co się powtarzać, jednak przypomnę że to co zafundowali nam graficy i animatorzy ucieszy nasze oczy :)
Fabuła 9/10
Muzyka 9/10
Grafika 10/10
Postacie 10.10 chodź miałem małe wątpliwości do głównego bohatera.
Ogólnie zasłużone 9/10


Studio: Madhouse Studios
Autor: Junya Inoue
Projekt: Takahiro Kishida
Reżyser: Kotono Watanabe
Scenariusz: Yousuke Kuroda
Muzyka: Keiji Inai
Informacje o studiu i autorze itd. wzięte z tanuki.pl


/Lelouch

czwartek, 16 stycznia 2014

Otome wa Boku ni Koishiteru - Moja recenzja.

Mizuho nie może uwierzyć własnym uszom gdy zastaje przeczytana mu ostatnia wola jego dziadka. Ostatnia jego wola mówiła by Mizuho uczęszczał do żeńskiej szkoły katolickiej do której chodziła jego matka. Niby nic w tym dziwnego ale miejmy na uwadze to iż Mizuho jest chłopakiem więc słysząc czytaną ostatnią wolę dziadka był nieco zszokowany. Niezła komedia romantyczna z nutką shoujo-ai.

Akcja całej serii zaczyna się gdy to Mizuho dowiaduję się o ostatniej woli swojego dziadka, Mizuho niepewnie ale zgadza się i chcę spełnić wolę dziadka jednak nie wie w jaki sposób ma chodzić do żeńskiej szkoły, przecież jest chłopakiem. Tutaj z pomocą przychodzi Mariya wieloletnia przyjaciółka Mizuho, Mariya ucharakteryzowała go na dziewczynę najlepiej jak mogła, jednak on nie jest do końca pewny czy to wystarczy. Mimo wszystko chłopak wyrusza do szkoły, tam dyrektor szkoły wraz z jego nową wychowawczynią mówią mu że nie ma się czego obawiać a w razie problemów niech przyjdzie porozmawiać. Mizuho mimo początkowych trudności jakoś sobie radzi miał obawy co do jego 'przebrania' jednak ono jest niemalże idealne więc udaję się mu 'oszukać' innych jednak musi stać się bardziej dziewczęcy ponieważ sam wygląd nie wystarczy by ukryć to że jest chłopakiem, tutaj znów pomaga mu Mariya która mówi mu jak zachowują się dziewczyny oraz pomaga mu z wszystkim. Pierwszego dnia Mizuho zadziwia wszystkich ponieważ wygląda naprawdę ładnie i uroczo, na lekcjach wychowania fizycznego bardzo dobrze sobie radzi co skutkuję jeszcze większym zachwytem ze strony uczennic. Fabuła z Mizuho w roli głównej rozwija się wraz z kolejnymi odcinkami, mnóstwo zabawnych sytuacji go spotka chodź i te gorsze mogą się przytrafić.

Teraz opisując kolejne aspekty zacznę od muzyki, która mnie nie zachwyciła, opening jest dobry i dobrze zrobiony, miło się go słuchało i oglądało, jednak muzyka w tle gdy oglądałem moim zdaniem była taka świąteczna i w ogóle nie pasowała do serii ale dało się to przeżyć, a na koniec ending był w miarę dobry zrobiony na styl chibi co mnie pozytywnie zaskoczyło a sama muzyka w nim zapowiadała że jest to koniec to mi się podobało.
Graficznie jest w miarę dobrze, na postaciach się nie zawiodłem dobrze wyglądały, a w tle możemy dostrzec to i owo więc nie jest ubogo i nie ma na co narzekać, jak już wcześniej wspominałem opening jest dobry od strony graficznej również i miło się ogląda, a ending jedynym plusem jest to że jest zrobiony n styl chibi i moim zdaniem muzyka w nim jest dobrze dobrana, jednak poza tym nie ma za dużo chociaż że styl chibi mogłoby być lepiej.
Czas na opis postaci, zacznijmy więc:


Mizuho Miyanokouji, chłopak który z woli dziadka uczęszcza do szkoły dla dziewcząt. Jest on trochę nieśmiały jednak stara się pomagać wszystkim dookoła co sami zobaczymy oglądając serię. Stale się denerwuję gdyż jeśli popełni błąd jego sekret wyjdzie na jaw.





Mariya Mikado przyjaciółka głównego bohatera, gdy dowiaduję się że Mizuho z woli dziadka będzie uczęszczał do szkoły dla dziewcząt stara się mi pomóc jak najlepiej może, chodź wydawać się mogło że miała dużo frajdy przebierając go. Ma niezwykle porywającą osobowość nie wiadomo gdzie i kiedy może z czymś wyskoczyć.












Takako Itsukushima, jest przewodniczącą rady uczniowskiej, wydaję się mieć 'poważną' osobowość, ciężko pracuję i jest miłą osobą. Jednak jak sama przyznała nigdy nie ma pewności siebie przez co może wpaść w kłopoty.





Shion Juujou nikt by się nie spodziewał ale to ona jako jedyna domyśliła się że Mizuho to tak naprawdę chłopak, powiedziała mu o tym na drugim spotkaniu jednak obiecała że nikomu tego nie wyjawi, no i tak nawiązała się przyjaźń między bohaterami. Zdecydowanie jest cichą osobą, co pozwala być jej delikatną osobą a także jest pociągająca dla innych uczniów.



W skrócie seria moim skromnym zdaniem jest warta obejrzenia bynajmniej na to jak potoczy się fabuła i to że jest to dobra komedia przy której pojawi się uśmiech na twarzy. Seria ta jest klasyfikowana jako ecchi ale nie zobaczymy za dużo zboczonych scen, zaledwie parę co jest kolejnym plusem serii, bo jeśli w tej serii byłoby takich scen dużo nie pasowałoby to źle by to wyglądało. Anime może ma kilka wad np: muzykę to jednak zalet jest więcej. Dla osób lubiących romanse i komedie ta seria będzie w sam raz. Ja się świetnie bawiłem oglądając ten tytuł.


Fabuła: 7.5/10
Grafika: 7/10
Muzyka: 6/10
Postacie: 8.5/10


Studio: feel
Autor: Caramel Box
Projekt: Noriko Shimazawa
Reżyser: Munenori Nawa
Scenariusz:       Katsumi Hasegawa
Muzyka: Toshimichi Isoe
Informacje o studiu, autorze itd wzięte z tanuki.pl


Chcę jeszcze poinformować, że zrobiłem zakładkę gdzie możecie pisać swoje propozycje dotyczące różności związanych z blogiem więcej się dowiecie przechodząc do zakładki. Pozdrawiam i kolorowych snów ^-^

/ Lelouch

sobota, 11 stycznia 2014

Szkice.

Hej.~ 

Jak sam tytuł posta wskazuje.. pokaże wam dzisiaj moje szkice.. pokaże wam dwa. Ogólnie chciałabym napisać jakiś ciekawy, tematyczny post, ale nie potrafię znaleźć żadnego tematu. :c Więc.. dlatego postanowiłam w jednym z moich postów pokazać wam szkice, które w ostatnim czasie namalowałam czy tam naszkicowałam. ^^ Nie szkicowałam od 2 miesięcy.. brak czasu czy nawet sama nie wiem jakoś nie miałam na to ochoty, ale ostatnio naszło mnie aby sobie trochę poszkicować.. jeszcze do tego zielona herbatka, muzyka i.. jest cudownie. :3
Jeśli byście chcieli mogę jeszcze dwa lub trzy dodać.. pokazać w innym poście ? ^^

 Szkic #1   x3

     




Szkic #2   x3
 









(Przepraszam, że post pojawia się dopiero teraz. Obiecałam że pojawi się w środę. Więc jeszcze raz was przepraszam. :c)


Pozdrawiam i Dobranoc.~! :3


/ Chihiro.

środa, 8 stycznia 2014

Powrót.

Witajcie.. po dłuższej przerwie.

Jak pewnie wiecie byłam w Polsce przez całą przerwę świąteczną czyli przez 2 tygodnie dlatego nie mogłam pisać. Wróciłam 5 stycznia.. w niedziele. Dojechałam o godzinie 11 rano. Podróż strasznie mnie zmęczyła.. to dlatego nie napisałam tego posta od razu w niedziele. Trwała ona 19 godzin, to naprawdę o wiele więcej niż dotychczas. Przeważnie podróż trwała 12-14 godzin, ale właściwie to nie dziwne się skoro jechałam autobusem, ogólnie miałam jechać busem ale okazało się, że muszę jechać autobusem, a tego nie lubię. :c W Polsce cały czas gdzieś wychodziłam, jakieś spacerki itp. W domku tak naprawdę tylko spałam, ale to szczegół. x3 Oczywiście w wigilię.. cały dzień spędziłam z rodziną. Tylko ja zostałam do 5 stycznia moja rodzina.. czyli rodzice Paweł i drugi braciszek wrócili już 26 grudnia. Od razu w poniedziałek musiałam już iść do szkoły, naprawdę mi się nie chciało, ale jakoś dałam radę.
Wiem, że muszę nadrobić pisanie na blogu dlatego już jutro (w sumie już dzisiaj) pojawi się jakiś mój taki bardziej sensowny post bo ten jest tak jakby bez sensu.. jest po prostu informacyjny i tyle. ^^

        Dobranoc.~ ^^

/ Chihiro.

piątek, 3 stycznia 2014

Ore no Nounai Sentakushi ga, Gakuen Love Comedy wo Zenryoku de Jama Shiteiru- moja recenzja.

Kanade Amakusa licealista który jest przeklęty przez boga klątwą zwaną "absolutnym wyborem". Klątwa wymusza na nim aby wybrał jedną opcję z dwóch lub trzech dostępnych, które pojawiają się przed nim w niespodziewanych momentach. Opcje te nie są normalne, jest to coś w stylu rozbierz się od pasa w górę lub od pasa w dół biegaj po klasie krzycząc że jesteś prawdziwym mężczyzną, Oczywiście nie może się sprzeciwić "absolutnemu wyborowi", a gdy to zrobi dostaję potwornych bólów głowy, więc Kanade na jego nieszczęście zawsze musi wybrać jedną opcję.

Fabuła toczy się wokół Kanade, który musi się zmagać z klątwą oraz dziewczyną zesłaną przez niebiosa która miała pomóc mu w pozbyciu się klątwy, jednak przy lądowaniu chyba za mocno uderzyła się w głowę przez co dostała amnezji. To nie koniec problemów z którymi boryka się główny bohater, z powodu klątwy chłopak dziwnie się zachowuje dlatego też większość uczniów mija go z daleka. Kanade jest także uznawany prze wszystkich uczniów za członka "wyklętej piątki'' czyli najdziwniejszych osób w szkole. Co do reszty fabuły nie jest dość rozbudowana, ale za to mamy anime które rozbawi każdego w każdej sytuacji.
Od strony graficznej nie jest jakoś bardzo dobrze, ale nie jest też źle. Postacie są zrobione całkiem dobrze, problem jest w dalszym planie jest on dosyć ubogi, jeśli się przyjrzymy nie zachwycimy się ciężko jednak patrzeć na drugi plan skoro na pierwszym coś się dzieję. Ale ostatecznie oczy się nie męczą i przyjemnie się ogląda.
Muzyka jest jaka jest. Usłyszymy ją dość często jednak nie powali nas, czasem nie pasuje do tego co się dzieje na ekranie. Opening i ending osobiście mi się nie spodobały były niespójne z całą serią jak dla mnie.
Postacie:


Kanade Amakusa jest głównym bohaterem[ najbardziej skupimy się przy nim w tej serii i jak już wcześniej wspominałem boryka się z klątwą zwaną "absolutnym wyborem". Przez klątwę jest jednym z "wyklętej piątki''.
Poza dziwnymi wybuchami osobowości wywołanymi klątwą chłopak wydaję się być miły, przyjacielski.











Chocolat, po raz pierwszy widzimy ją jak spada z nieba, ma amnezje nie pamięta za wiele nie pamięta także swojego imienia, więc imię Czekolada zostaję jej nadane prze Amakusę. Chocolat zachowuję się jak dziecko bardzo się przywiązała do Amakusy.





Furano Yukihira koleżanka Kanade oraz kolejna przedstawicielka "wyklętej piątki". Dziewczyna jest bardzo spokojna, ciężko się z nią rozmawia ponieważ używa wulgarnych słów i zwrotów przy rozmowie z kimś. Yukihira jest po prostu zamknięta w sobie na swój sposób.






Ouka Yuuouji jak Yukihira jest koleżanką Amakus, oraz jest kolejną osobą z "wyklętej piątki". Ouka jest bardzo nadpobudliwa a w dodatku bardzo energiczna, nigdy się nie męczy. Jest wesoła, miła, dobrze dogaduje się z przyjaciółmi. 









Ostatecznie anime nie ma rozbudowanej fabuły, ale jak dla mnie nadrabia to poczuciem humoru ja bawiłem i śmiałem się oglądając tą serię. Grafika przyjemna dla oka jednak jak się przyjrzeć niczym nie zaskakuje, muzyka nie pasowała mi w tym anime mogłaby być zupełnie inna. Ja jak najbardziej polecam serię  bynajmniej na jej humorystyczny charakter. :)
Moje oceny:
Fabuła 7,5/10
Grafika 8/10
Muzyka 6/10
Postacie 8/10


Studio: Diomedea
Autor: Takeru Kasukabe
Projekt: Hiroyuki Saita, Yukiwo
Reżyser: Takayuki Inagaki
Scenariusz: Hiroko Kanasugi
Muzyka: Asuka Sakai
Informacje o studiu, autorze itd wzięte z tanuki.pl

/ Lelouch

środa, 1 stycznia 2014

Życzenia noworoczne, podziękowanie oraz może ciekawy pomysł ^-^

Już od ponad godziny możemy oddychać powietrzem roku 2014, nie jestem osobą która potrafi napisać jakieś super życzenia ale życzę wam aby ten nowy rok był dla was lepszym niż poprzedni , aby wasze niespełnione marzenia się spełniły. Żebyście nie mieli żadnego przykrego wypadku w tym roku tylko aby spotykały was same dobre wydarzenia :3







Przy okazji chcę wam bardzo podziękować że z nami jesteście że wchodzicie i czytacie naszego bloga, strasznie się cieszę że tak jest mam nadzieję że zostaniecie z nami na długo bo nie zapowiada się byśmy przestali pisać. Nie mogę obiecać lecz tylko napisze że recenzje mogą na blogu pojawiać się częściej. Dlaczego nie obiecuję, ponieważ napisanie recenzji zajmuję sporo czasu, a i jeszcze staram się recenzować anime które niedawno oglądałem nie chcę pisać o anime które widziałem dawno bo nie pamiętam wszystkiego. Muszę jeszcze raz zobaczyć obejrzane już serię by nie popełnić jakiegoś błędu jakbym pisał moją recenzję.
Tak jak w tytule teraz przechodzimy do 'może ciekawego pomysłu', założenie pomysłu jest proste, mam myśl by stworzyć nową zakładkę: "Propozycje" lub "Wasze pomysły" już po samej nazwie można się domyślić o co chodzi, ale dokładniej jakby to ująć, przechodząc do tej zakładki mogli byście tam w komentarzach pisać swoją propozycje następnej recenzji ja zawsze mam problem z wyborem anime o którym mam napisać, a tak byśmy przynajmniej napisali od razu o jakim anime chcielibyście przeczytać z tym się wiąże to że serię trzeba będzie zobaczyć ale to zrobimy z przyjemnością :) Drugą opcją jest to że przechodząc do zakładki moglibyście zaproponować temat mi lub siostrze, albo napisać propozycje tematu i recenzji to bo zależało od was :)

Co myślicie o takim pomyśle?? Przydałoby się takie coś?? 
I najważniejsze czy chcielibyście taką zakładkę?? :)

/ Lelouch